Posts Tagged ‘Niebo’

„‬Bóg nie jest tam,‭ ‬gdzie jest niebo,‭ to ‬niebo jest tam,‭ ‬gdzie jest Bóg‭”‬.‭

W niebie chodzi o bycie w obecności Boga‭ ‬24‭ ‬godziny na dobę,‭ ‬7‭ ‬dni w tygodniu.‭ ‬Bez Boga niebo byłoby niczym.‭ ‬Tym,‭ ‬co sprawia,‭ ‬że‭ ‬​​niebo jest tak piękne,‭ ‬jest Bóg.‭ ‬Oznacza to,‭ ‬że‭ ‬​​wszystko,‭ ‬czego potrzebujemy,‭ ‬aby poczuć się,‭ ‬jakbyśmy już byli w niebie,‭ ‬to Bóg‭!

To nie jest doskonałe zdrowie ani bogactwo, to nie jest nawet piękna laguna‭; ‬to odpoczynek w ramionach Boga sprawia,‭ ‬że‭ ‬​​człowiek czuje się szczęśliwy w trudnościach i spełniony w tym świecie.‭

Wiemy,‭ ‬że Adam i Ewa rzeczywiście mieli szansę prowadzić życie w niebie.‭ ‬Rozmawiali z Bogiem twarzą w twarz,‭ ‬ale wszyscy wiemy,‭ ‬jak to się potem skończyło.‭

Grzech oddzielił nas od naszego kochającego Ojca,‭ ‬ale On wykorzystał nasze niepowodzenia i błędy,‭ ‬aby pokazać swoją miłość na zupełnie nowym poziomie,‭ ‬umierając za nas na krzyżu i przywracając naszą więź z Nim.‭ ‬Od samego początku Bóg uniżył się,‭ ‬aby nawiązać relację z nami,‭ ‬upartymi ludźmi‭ – ‬bo nas kocha‭!

Jego miłość sprawiła,‭ ‬że‭ ‬​​zapragnął zamieszkać w nas.‭ ‬Bóg nie chce powierzchownej relacji.‭ ‬On chce,‭ ‬aby nasze serca były Jego tronem.‭ ‬W ten sposób możemy żyć‭ „‬w niebie”,‭ ‬będąc jednocześnie tu,‭ ‬na ziemi.‭ ‬Tak właśnie czynili święci i męczennicy‭ – ‬​​i to sprawiało,‭ ‬że nawet tęsknili za śmiercią.‭ ‬Śmierć jest dla wielu przerażająca,‭ ‬ale nie dla tych,‭ ‬którzy sprawili,‭ ‬że Chrystus zamieszkał w ich sercach,‭ ‬ponieważ wiedzą,‭ ‬że śmierć nie jest stratą,‭ ‬ale że‭ ‬„żyć to Chrystus,‭ ‬a umrzeć to zysk‭” (‬Filipian‭ ‬1:21‭)‬.‭

Czy myślisz,‭ ‬że ktoś,‭ ‬kto nie‭ „‬zakosztował nieba‭”‬,‭ ‬faktycznie stanąłby przed królami i namiestnikami i wyznał,‭ ‬że jest chrześcijaninem,‭ ‬wiedząc,‭ ‬że może to kosztować życie‭? ‬Nie sądzę.‭

Teraz wiemy,‭ ‬że w niebie chodzi o obecność Boga i Jego mieszkanie w naszych sercach,‭ ‬ale jak sprawić,‭ ‬aby Bóg zamieszkał w nas‭? ‬Właściwie otrzymaliśmy już Jego Ducha podczas chrztu,‭ ‬ale często osłabiamy tego Ducha,‭ ‬pozostając w naszych licznych grzechach.‭

Nasz Bóg jest Bogiem świętym,‭ ‬który nienawidzi najmniejszego grzechu i nie chce dzielić swojego miejsca w naszych sercach z niczym,‭ ‬co nie odpowiada Jego świętej i czystej naturze.‭

Co więcej,‭ ‬nasz Bóg szanuje naszą wolną wolę.‭ ‬On nigdy nie zmusi nas,‭ ‬abyśmy do Niego przyszli.‭ ‬Kiedy patrzymy na historię sparaliżowanego mężczyzny z rozdziału 5, Ewangelii Św. Jana,‭ ‬dowiadujemy się,‭ ‬że Jezus pyta go:‭ „‬Czy chcesz wyzdrowieć‭?” ‬Pytanie wydaje się nieco dziwne‭; ‬gdybym był tym człowiekiem,‭ ‬prawdopodobnie odpowiedziałbym:‭ ‬„Oczywiście,‭ ‬że chcę zostać uzdrowiony‭! ‬Leżę tu już‭ ‬38‭ ‬lat‭! ‬Co to za pytanie‭?”

To niewiarygodne,‭ ‬ile szacunku i czci daje nam Bóg,‭ za ‬odrobinę chleba – eucharystii.‭

Dlatego pierwszą rzeczą,‭ ‬którą należy zrobić,‭ ‬to przyjąć Chrystusa w swoim życiu i otworzyć drzwi,‭ ‬do których On puka od tak dawna.‭ ‬Nie chodzi tylko o przyjęcie Chrystusa‭ – ‬większość z nas już to zrobiła‭ – ‬ale o uczenie się Chrystusa.

I teraz podstawowe pytanie – Czy chcesz żyć w niebie‭?

Otwórz swoje czyste serce i powitaj Go,‭ ‬to wszystko,‭ ‬czego Bóg kiedykolwiek chciał.‭ ‬Obecność Chrystusa w twoim życiu i Jego mieszkanie w twoim sercu sprawią,‭ ‬że poczujesz się jak w niebie.‭ ‬Poczujesz się,‭ ‬jakbyś nie był w tym złym świecie,‭ ‬a to cię pocieszy.‭ ‬Gdziekolwiek się udasz,‭ ‬poczujesz towarzystwo Boga.‭ ‬Poczujesz pocieszenie,‭ ‬jakie daje w nieszczęśliwych sytuacjach i zauważysz Jego słuchające uszy,‭ ‬gdy nikt inny nie będzie chciał słuchać.‭

Prawdą jest,‭ ‬że prawdopodobnie nie będziemy wolni od grzechu,‭ ‬bólu i słabości aż do dnia,‭ ‬w którym zostaniemy wezwani do domu,‭ ‬ale prawdą jest również,‭ ‬że Bóg nigdy nie chciał,‭ ‬żebyśmy prowadzili nędzne życie na ziemi‭ – ‬wręcz przeciwnie‭ – ‬przyszedł,‭ ‬aby dać nam życie,‭ ‬życie pełnią.‭ ‬Ziemia po prostu nie jest ostatecznym celem‭; ‬to tylko dzierżawa, którą przyjęliśmy, to tylko przystanek w drodze do Domu.‭

Więc na co czekasz‭? ‬Zrób krok w stronę Boga.‭ ‬On już zrobił krok w kierunku Ciebie.‭

Pomimo naszej nieznajomości prawdziwej natury Nieba, mamy jednak zdolność, by doświadczać niewielkiego jego przedsmaku już tu, na ziemi. Tak to widział św. Maksymilian Kolbe, który wyjaśnia, jak możemy osiągnąć, zobaczyć skrawek Nieba.

1) Pójdź do spowiedzi ze szczerością, starannością, głębokim smutkiem za swoje grzechy i zdecydowaną wolą zmiany swojego życia. Nagle poczujesz spokój i szczęście, w porównaniu z którymi wszystkie ulotne i niegodne sprawy tego świata są czymś odrażającym.

2) Staraj się przychodzić i przyjmować Jezusa w Najświętszej Eucharystii z odpowiednim przygotowaniem.

3) Nie pozwól, aby dusza pozostała w grzechu, ale natychmiastowo ją oczyść.

4) Mężnie wykonuj swoje obowiązki.

5) Módl się w pokornych i częstych modlitwach do tronu Bożego, zwłaszcza przez ręce Niepokalanej Dziewicy.

6) Przyjmuj swych braci z miłosiernym sercem, znosząc cierpienia i trudności życia.

7) Czyń dobro wszystkim, nawet wrogom, wyłącznie z miłości do Boga, a nie po to, by być chwalonym.

… i to wystarczy by żyć w raju na ziemi.


Red. Andrzej J.

„Łaska Pana zaszczepia w sercu człowieka pokój, jakiego nie otrzyma on nigdzie indziej”

Aby poznać sposoby kuszenia, jakie stosuje szatan w celu zwiedzenia nas i oderwania nas od Chrystusa spójrzmy na tradycję Świętych Ojców pustyni. Po wiekach duchowej walki wyodrębnili oni najbardziej niebezpieczne sposoby, którymi nieprzyjaciel atakuje człowieka przed śmiercią, ale i za życia. Oto cztery z nich: 

  • pokusa odejścia od wiary,
  • rozpacz,
  • pycha,
  • złudzenia i wizje.
Kuszenie Adama i Ewy – Średniowieczne malowidło ścienne na suficie Katedry w Ely, Anglia

Pokusa odejścia od wiary

Jeśli tylko zauważasz, że nieprzyjaciel zaczyna cię kusić za pomocą swoich fałszywych argumentów zabijając w tobie wiarę, wnosząc nieufność i odłączając cię od jedności ze wspólnotą Kościoła (papieżem, biskupem, zakonnym przełożonym), opuść chwilowo rozum i schroń się w woli, mówiąc: „Wierzę w to, co wierzy Kościół”.

Nie uginaj się przed jakąkolwiek racją, nawet autorytetem Pisma Świętego lub kapłanów, te „podpowiedzi” nieprzyjaciel traktuje wybiórczo, aby tylko zasiać zamęt i wprowadzić niepokój w Twoim sercu.

O. Jacek Salij OP: „Dlaczego kocham Kościół? Podam trzy fundamentalne odpowiedzi. Po pierwsze dlatego, że sam Chrystus nas Kościołem obdarzył. Po drugie umiłował Kościół. Ale jeszcze więcej – On tajemniczo z Kościołem utożsamia się”.

Rozpacz

Drugi sposób, w jaki zwodzi nas szatan, polega na przypominaniu nam wszystkich popełnionych win, nawet tych już dawno odpuszczonych na spowiedzi. W ten sposób nieprzyjaciel chce wzbudzić w nas strach i pchnąć w otchłań rozpaczy.

Gdyby ci się zdawało, że to sam Bóg mówi, że nie należysz do Jego owczarni, to nie przestawaj Mu ufać. „Choćby mnie zabił Wszechmocny – ufam” (Hi 4, 15). 

Mistrz Eckhart wyznał: „Gdyby wszystkie stworzenia przeciwko mnie się opowiedziały i sprzysięgły, gdyby nawet sam Bóg się mnie wyparł, nie przestanę ufać”. A święty Tomasz z Akwinu – na wiele wieków przed Faustyną – twierdził, iż w żadnym momencie nie możemy zwątpić w Boże miłosierdzie. W żadnym.

Eve by Nicolae Gutu

Atak pychy i zarozumiałości

Trzeci atak – to atak pychy i zarozumiałości. Pod żadnym pozorem nie pozwalaj sobie na najmniejsze zadowolenie z siebie lub ze swoich uczynków, lecz raduj się jedynie Bożą obecnością.

„Aż do ostatniego oddechu nie przestawaj upokarzać się przed samym sobą. Uznaj, że wszelkie dobre uczynki, które sobie przypominasz, pochodzą wyłącznie od Boga. Szukaj Jego pomocy, jednak nie spodziewaj się jej otrzymać mocą własnych zasług. Zawsze tylko w Jego pomocy pokładaj ufność” – pisze Scupolla.

Atak złudzeń i fałszywych wizji

Opowiadano o starcu, iż przebywając w celi i znosząc pokusy, wyraźnie widywał demony i okazywał im wzgardę. Gdy diabeł zobaczył, że starzec go pokonał, przybył i ukazał mu się, mówiąc: „Jestem Chrystusem”. Starzec, zobaczywszy go, zamknął oczy. Diabeł powiedział: „Jestem Chrystusem, dlaczego zamykasz oczy?”. Starzec odparł: „Nie chcę tu oglądać Chrystusa, lecz w życiu przyszłym”. Gdy diabeł to usłyszał, zniknął.

Kiedy człowiek, w wysiłku pracy nad sobą, odważnie postępuje, może się w nim pojawić przekonanie, że osiągnął stan bezgrzeszności, jest bardziej święty od innych, więc godny jest ujrzeć Chrystusa czy anioła. Taka postawa rodzi pychę i próżność. Zwiedziony starzec mógłby oddać ukrytemu demonowi hołd, co oczywiście byłoby poważnym grzechem, ale jeszcze groźniejsze byłoby to, że przekonany o swojej wartości zaprzestałby współpracy z łaską, a nawet mógłby się uznać za lepszego od innych.

The Temptation in the Wilderness 1824 John St John Long 1798-1834

Jednym słowem: nie chciej oglądać Chrystusa na ziemi, ale w niebie.

Przed atakiem fałszywych złudzeń i wizji
chroni pokora oraz jedność z Kościołem.
To najpewniejsza broń wobec
wszystkich podstępów nieprzyjaciela.

___________________________________
Źródła:
Wawrzyniec Scupola (teatyński mnich +1610) „Walka duchowa”,
Mistrz Eckhart „Pouczenia duchowe”,
Tomasz z Akwinu „Traktat o człowieku”,
Joachim Badeni „Sekrety mnichów, czyli sprawdzone przepisy na szczęśliwe życie
Marta Höffner „Doświadczenia wizji i ekstazy w pismach Ojców Pustyni” (Instytut Religioznawstwa Uniwersytetu Jagiellońskiego).

Redakcja i korekta źródeł Andrzej M. Jankowski

Kompendium Katechizmu KK wymienia siedem cech wiary. Wiara jest:
(1) konieczna do zbawienia,
(2) darmowym darem, łaską,
(3) aktem ludzkim,
(4) jest pewna,
(5) działa przez miłość,
(6) stale rośnie i
(7) jest przedsmakiem nieba.
Zauważam także ósmą cechę wiary.

  1. Wiara jest… konieczna do zbawienia

Gdyby zbawienie nie było konieczne, nie potrzebowalibyśmy wiary, ponieważ żylibyśmy już w doskonałej przyjaźni z Bogiem, ciesząc się tym, co Bóg nam objawił na temat Boskiej chwały. Ponieważ jednak naprawdę potrzebujemy zbawienia, aby przejść drogę do ponownego zjednoczenia z Bogiem, odkrywamy, że wiara prowadzi nas tą drogą. To jest Bóg objawiony w Jezusie Chrystusie, który jest światłem, do którego zmierzamy, który prowadzi nas do domu. Wiara jest darem, który pozwala nam dostrzec to światło. Bez światła wiary bylibyśmy zgubieni. Te światło wiary jest szczególnym darem Bożym, łaską, która ma uzupełniać i dopełniać dar rozumu. W porządku stworzenia dar miłości Bożej oczekuje na naszą odpowiedź miłości. Dlatego wiara w Jezusa Chrystusa i w Tego, który Go posłał dla naszego zbawienia, jest konieczna do zbawienia. „Ponieważ «bez wiary… nie można podobać się Bogu» (Hbr 11, 6) i dojść do udziału w Jego synostwie, nikt nie może być bez niej usprawiedliwiony ani nie otrzyma życia wiecznego, jeśli nie «wytrwa w niej do końca» (Mt 10, 22; 24, 13)” [KKK 161]

  1. Wiara jest… darmowym darem, łaską

Ponieważ Bóg pragnie naszej współpracy, musimy za pomocą rozumu zastanowić się, jak w praktyce odpowiedzieć na dar łaski. Bóg nie daje nam codziennej listy obowiązków, ale przynagla nas łaską wyciągając z nas odpowiedź zgodną z naszymi naturalnymi darami. Jest to proces bliski naszemu sercu i ciągły, jednak nasz brak duchowej świadomości może sprawiać wrażenie, że Bóg pozostawił pewne ogólne instrukcje dla nas, a potem odszedł, zostawiając nas z nimi. Ta mentalność odtwarza w naszych umysłach oddzielenie od Boga, które wiara ma przezwyciężyć. Zatem światło wiary wydaje się przyćmione i odległe, ukryte gdzieś za horyzontem. To osłabienie wiary prowadzi do osłabienia nadziei, ponieważ znajdujemy się w nadciągającej ciemności, a przyszłość jest niepewna. Gdy św. Piotr wyznaje, że Jezus jest Chrystusem, Synem Boga żywego, Jezus mówi do niego, że nie objawiły mu tego „ciało i krew, lecz Ojciec… który jest w niebie” (Mt 16, 17). Wiara jest darem Bożym, cnotą nadprzyrodzoną wlaną przez Niego. „By móc okazać taką wiarę, trzeba mieć łaskę Bożą uprzedzającą i wspomagającą oraz pomoce wewnętrzne Ducha Świętego, który by poruszał serca i do Boga zwracał, otwierał oczy rozumu i udzielał «wszystkim słodyczy w uznawaniu i dawaniu wiary prawdzie»”. [KKK 153]

  1. Wiara jest… aktem ludzkim

Wiara jest możliwa tylko dzięki łasce Bożej i wewnętrznej pomocy Ducha Świętego. Niemniej jednak jest prawdą, że wiara jest aktem autentycznie ludzkim. Okazanie zaufania Bogu i przylgnięcie do prawd objawionych przez Niego nie jest przeciwne ani wolności, ani rozumowi ludzkiemu. Już w relacjach międzyludzkich nie jest przeciwna naszej godności wiara w to, co inne osoby mówią nam o sobie i swoich zamierzeniach, oraz zaufanie ich obietnicom (na przykład, gdy mężczyzna i kobieta zawierają małżeństwo), aby wejść w ten sposób we wzajemną komunię. Jeszcze mniej sprzeczne z naszą godnością jest więc „okazanie przez wiarę pełnego poddania naszego rozumu i naszej woli objawiającemu się Bogu” i wejście w ten sposób w wewnętrzną komunię z Nim. [KKK 154] W wierze rozum i wola człowieka współdziałają z łaską Bożą: Credere est actus intellectus assentientis veritati divinae ex imperio voluntatis a Deo motae per gratiam – „Wiara jest aktem rozumu, przekonanego o prawdzie Bożej z nakazu woli, poruszonej łaską przez Boga”. [KKK 155]

  1. Wiara jest… pewna

Światło wiary jest jednym światłem, światłem Chrystusa, a Kościół jest jeden, ponieważ trwa w jednym świetle. Oddzielenie od Kościoła jest oddzieleniem od pewności wiary. Wiara jest pewna, pewniejsza niż wszelkie ludzkie poznanie, ponieważ opiera się na samym słowie Boga, który nie może kłamać. Oczywiście, prawdy objawione mogą wydawać się niejasne dla rozumu i doświadczenia ludzkiego, ale „pewność, jaką daje światło Boże, jest większa niż światło rozumu naturalnego”. „Dziesięć tysięcy trudności nie powoduje jednej wątpliwości”. [KKK 157]

  1. Wiara… działa poprzez miłość

Prawdziwe zjednoczenie ludzi możliwe jest jedynie poprzez miłość. Miłość jest znakiem, że wiara działa. Dlatego Kościół jest wspólnotą miłości. Moglibyśmy powiedzieć że „wiara jest tym, czym miłość widziana z daleka”, a zatem jawi się jako światło. Kiedy już dotrzemy do światła, miłość będzie dla nas przekonująca, ponieważ czujemy jej ciepło i nie potrzebujemy niczego więcej. Na tyle, na ile stanie się to realne w Kościele, ludzie ujrzą światło z daleka i uwierzą, że warto podążać w tym kierunku. Choć wciąż jesteśmy w podróży, potrzebujemy wiary, ponieważ Miłość nie dotarła jeszcze w pełni do każdego zakątka naszego serca.

  1. Wiara… stale rośnie

Naturą miłości jest wzrastanie. Ponieważ Bóg jest miłością, nie ma końca formom miłości, jakie może dać Bóg. Wiemy więc, że coś nie jest miłością, jeśli przestało rosnąć, jeśli światło słabnie. Nieustannie kusi nas, aby powiedzieć: „Wystarczy”. Jeśli miłość słabnie, światło przygasa. Jeśli światło Kościoła przygaśnie, skąd ludzie będą wiedzieć, którą drogą iść by znaleźć Chrystusa?

  1. Wiara jest… przedsmakiem nieba

Wiara jest przedsmakiem nieba. Niebiańskie miasto jest światłem nad horyzontem, ostatecznym zjednoczeniem z Bogiem. Jak wiara może być tego przedsmakiem? Ponieważ Kościół niesie światło Chrystusa. Światło, które słabo widać zza horyzontu, jest tym samym światłem, które oświetla drogę Kościoła na jego drodze wiary. Jezus Chrystus jest światłem, które weszło do świata. Wiara w Niego daje nam dostęp do światła, które wabi zza horyzontu. Jezus przyszedł, aby poprowadzić nas do domu i towarzyszyć nam na każdym etapie podróży ku domu. Kiedy dotrzemy do niebiańskiego miasta nie będziemy obcymi, bo znamy już Tego, który na nas czeka. W miarę zmniejszania się dystansu wiara będzie coraz bardziej objawiać się jako miłość. Tę wiarę, którą stopniowo poznawaliśmy jest tą samą, której Miłość rzuca światło.

  1. Wiara… wędruje przez ciemność

Ponieważ zło zaciemnia świat, Jezus prowadzi Kościół przez ciemność, aby odnaleźć tych, którzy się zgubili. Jeśli czujemy się oburzeni tymi „wiecznymi zaproszeniami”, oznacza to, że nie odrobiliśmy lekcji, że wiara działa poprzez miłość. Jezus jest Dobrym Pasterzem. Ale nie chce sam zajmować się pasterstwem. Pasterzem musi być także Kościół, a zwłaszcza ci, którzy pomagają Chrystusowi prowadzić Kościół podczas jego podróży. Musimy wyjść z Jezusem pozornie ze światła do ciemności, aby dzielić się światłem z innymi. Również Kościół musi przebyć Wielką Sobotę do chwały Wielkanocy. Bóg pragnie, aby nasza współpraca z pogłębianiem daru wiary doprowadziła wszystkich do domu Ojca.

Modlitwa do Ducha Świętego o dar łaski wiary

Duchu Święty, obdarz mnie łaską wiary
Duchu Święty, osobowa miłości Ojca i Syna! Wierzę, że nieustannie zstępujesz na naszą ziemię i odnawiasz jej oblicze. Wierzę, że działasz w Kościele świętym i w każdym ludzkim sercu, także moim. Wierzę, że wszelkie dobro od Ciebie pochodzi i ku Tobie zmierza.
Duchu Święty Boże, obdarz mnie hojnie łaską coraz pełniejszej wiary, bym mógł poznawać coraz głębiej Boga, by Go lepiej miłować.
Duchu Święty Boże, wzmocnij moją wiarę! Daj, by stała się niezachwianą ufnością i zawierzeniem. Niech będzie moją tarczą przeciw wszelkim zakusom złego i opoką we wszelkich wątpliwościach. Niech wiara chroni mnie przed ateizmem i bluźnierstwami. Niech ratuje mnie w chwilach rozpaczy. Niech wiara prowadzi mnie nieustannie w moim życiu i doprowadzi do zbawienia wiecznego.

Amen

______________________________________________________________

Andrzej M. Jankowski